Używasz AdBlocka?

Dzięki reklamom, linkom afiliacyjnym i artykułom sponsorowanym
mogę nadal pisać o rodzinnych podróżach.
Jeśli możesz, wyłącz proszę AdBlocka w swojej przeglądarce.

Szczawnica – królowa Pienin

Chyba każdy ma takie miejsce na ziemi, którym czuje się jak w niebie i do którego lubi wracać. Dla mnie właśnie taka jest Szczawnica. Miejsce tylko dla emerytów? Bynajmniej!

Szczawnica – uzdrowisko w górach

Szczawnica to niewielka miejscowość uzdrowiskowa, znajdująca się w sercu Pienin, między Palenicą, Bryjarką. Obie góry łatwo rozpoznać, ponieważ na pierwszą z nich można wjechać kolejką krzesełkową, zaś drugą bez trudu rozpoznamy dniem i nocą po krzyżu na szczycie. Palenica to niewielka góra, która latem cieszy panoramą miasta z jednej strony, a Tatrami z drugiej. Zimą dodatkowo staje się małym rajem dla narciarzy (choć trudno Szczawnicę nazwać kurortem narciarskim, to kilka tras zjazdowych można tu znaleźć). Bryjarka to z kolei niewielka górka idealna na wędrówkę z najmłodszymi. Na szlaku znajduje się także trasa drogi krzyżowej ze stacjami. Z Bryjarki można iść dalej do schroniska pod Bereźnikiem.

Szczawnica dla rodzin z dziećmi

Dlaczego Szczawnica tak mnie urzeka? Jeżdżę tu od lat i mam do tego miejsca sporo sentymentu, ale nie tylko. Jako mama odkryłam Szczawnicę na nowo i staram się przyjeżdżać tu z dziećmi przynajmniej raz w roku. Szczawnica jest rewelacyjna na spacery z dziećmi w wózkach. Znajdują się tu dwa parki: Park Górny i pięknie utrzymany Park Dolny, w którym znajdują się nie tylko liczne ławki i spacerowe alejki, ale także fontanna, urokliwa altana i staw z pięknymi, kolorowymi rybami. Znajduje się tu także niewielki plac zabaw dla dzieci. Co więcej, wzdłuż Grajcarka biegnie Promenada z trasą spacerowo-rowerową, prowadzącą do Dunajca. Na trasie znajduje się także Most Zakochanych.

Spacer nad Dunajcem

Jeśli jeszcze komuś mało, polecam spacer po kolejnej trasie spacerowo-pieszej wzdłuż Dunajca, którą dochodzi się do granicy polsko-słowackiej. Po drodze odwiedzić można schronisko Orlica (ostro w górę, ale tylko parę minut. Osobiście wepchałam tam pewnego roku wózek, niosąc na plecach w chuście drugą pociechę 😉 Wprawdzie zadyszka była, ale jaki widok!). W schronisku można całkiem smacznie zjeść i odpocząć. Oczywiście można sobie tu przybić schroniskową pieczątkę (taki dodatkowy motywator dla najmłodszych).

Idąc dalej znajduje się budynek informacji turystycznej z niewielką wystawą przyrodniczą (Pawilon Wystawowy Pienińskiego Parku Narodowego), a także przystanie flisackie. Warto przejść się na słowacką stronę, ponieważ im dalej, tym piękniej. Tuż za granicą znajduje się też niewielka chatka, w której można kupić pamiątki, coś do picia i jedzenia (Lentilky obowiązkowe). Cała trasa prowadzi aż do Czerwonego Klasztoru i jest nie lada gratką dla rowerzystów.

Uzdrowisko Szczawnica (Pieniny) nie tylko dla dziadków

Szczawnica swój uzdrowiskowy przydomek zawdzięcza przede wszystkim wodom leczniczym. W Pijalni Zdrojowej (jakże ją uwielbiam!) można kupić wody Jana, Helenki (jedyna z wód w pijalni, która odpowiednia jest dla dzieci, ze względu na stosunkowo niewielkie ilości minerałów i łagodny smak), Magdalena, Stefan, Józef i Józefina (więcej o właściwościach wód tutaj). Na terenie miasta znajdują się także trzy źródła ogólnodostępne i bezpłatne: Szymon (nieopodal stacji kolejki na Palenicę), Wanda (nad Parkiem Dolnym) i Pitoniakówka (przy ulicy Skotnickiej, w górę za Parkiem Dolnym). Osobiście uwielbiam Szymona i zawsze zabieram go ze sobą do domu, choć piję go tylko ja, ponieważ reszta rodziny uważa, że moja ukochana woda śmierdzi starymi rurami (i trochę mają racji, pełno w niej rudych osadów).

Czy kuracje wodami są tylko dla emerytów? Bynajmniej. Każdy znajdzie wodę odpowiednią dla siebie. Nawet jeśli nie uda zrobić się należytej kuracji, to z całą pewnością przyjemność picia wody zdrojowej w zupełności wystarczy (przynajmniej mnie. Dodam, że do emerytury jeszcze mi daleko 😉 ).

Szczawnica na zielone wędrówki

Z wózkiem w góry ciężko się wybierać, ale jeśli Wasze pociechy już wyrosły ze swoich czterech kółek i lubią spacery, z pewnością znajdziecie tu szlaki dla siebie. Bryjarka jest łatwą górką, a ławeczki na drodze krzyżowej ułatwiają wędrówkę z małymi marudkami 😉 Ponadto ze szczytu rozpościera się ładny widoczek, więc jest też nagroda. Na spacer z dziećmi dobrze sprawdzi się też Sewerynówka. Znajdziecie tu piękne leśnie ścieżki, strumyk i wodospad Zaskalnik.

Noclegi w Szczawnicy

Baza noclegowa w Szczawnicy jest na tyle duża, że z całą pewnością każdy znajdzie tu coś dla siebie: od kwater, przez wille i pensjonaty, ośrodki wypoczynkowe, aż po luksusowe hotele. Campingu z prawdziwego zdarzenia tu niestety nie ma, ale są małe, prywatne pola namiotowe. Na blogu będą sukcesywnie pojawiać się recenzje odwiedzonych przez nas miejsc. Obecnie zapraszam do artykułu:


Jeśli podobał Ci się artykuł, wesprzyj mnie w tworzeniu następnych treści i zostań Patronem mojego bloga:

Wspieraj Autora na Patronite

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *