W Ciechocinku, tam gdzie dom zdrojowy Maxi Kazz rusza na łowy… Znacie to? My śpiewamy przynajmniej raz w roku w drodze z południa nad nasze ukochane morze. Akurat w połowie drogi mamy Ciechocinek, do którego wracamy z niekłamaną przyjemnością, zatrzymując się przynajmniej na 1 noc w każdą stronę.
Ciechocinek dla rodzin z dziećmi
Dla nas Ciechocinek jest tylko przystankiem, ale spokojnie można tu przyjechać z dziećmi na dłużej. Nie dajcie się zwieść emeryckiej renomie tego miejsca. Fakt – królują tu umalowane babcie i uroczy dziadkowie, przeżywający drugą młodość, ale mnogość parków i alejek sprzyja długim godzinom na spacerach, nawet jeśli ogranicza Was jeszcze wózek z dzieckiem. O Ciechocinku i ogromnych tężniach solankowych, które się tu znajdują napiszę innym razem, bo to spokojnie temat na osobny artykuł.
Camping w centrum Ciechocinka
Szczerze mówiąc nie wiem nawet czy znajduje się tu jakiś inny camping, ale ten miejski camping nr 17 jest naprawdę świetny. Lokalizacja w zasadzie w centrum sprawia, że podczas pobytu możecie zapomnieć o korzystaniu z auta. Na deptak przy tężni nr 6 dojdziecie w 5-10 minut. Po drodze znajduje się niewielki sklep spożywczy, w którym kupicie podstawowe produkty. Przy deptaku znajduje się sporo restauracji, gdzie można coś zjeść (niekoniecznie tanio. W zeszłym roku ceny były wyższe niż nad morzem).
Infrastruktura campingu
To zdecydowany atut tego miejsca. Czyściutkie i ładne sanitariaty, spora jadania, kuchnia do dyspozycji gości, świetlica, pralnia, miejsce do prasowania… Wszystko tu jest. Obsługa jest zawsze bardzo pomocna. Na terenie campingu znajduje się także niewielki plac zabaw, na którym dzieciaki chętnie zawierają nowe znajomości 🙂
Na środku znajduje się rząd parceli dla przyczep i kamperów, oddzielonych od siebie żywopłotem. Każde stanowisko ma dostęp do prądu, wody i odpływ na szarą wodę. Pomimo tego, że sąsiadów ma się tylko jakieś 3 metry od siebie, krzaczki robią dobrą robotę i zapewniają niezbędne poczucie prywatności. Co ważne, ceny pobytu zawsze były tu przyzwoite – nie najtaniej, ale też nie było drogo.
Pozostały teren przeznaczony jest dla gości z namiotami. Myślę, że także dla nich camping jest dobrym miejscem ze względu na wygodną kuchnię i jadalnię oraz świetlicę, która w gorszą pogodę będzie przyjemną alternatywą dla namiotu.
Ciechocinek na dziko
Może to nie do końca miejscówka na dziko, ale warto wspomnieć, że dokładnie przed campingiem nr 17 w Ciechocinku znajduje się bezpłatny, duży parking miejski, na którym można zatrzymać się na noc. parę lat temu chcieliśmy jak najszybciej dotrzeć nad morze i zatrzymaliśmy się tam tylko na kilka godzin, aby zregenerować siły. Po śniadaniu ruszyliśmy dalej. Minus tego rozwiązania był taki, że brakowało (przynajmniej mnie) porannego prysznica. Niestety na campingu nie dało się wykupić dostępu do sanitariatów. Tak czy inaczej, jest to jakaś opcja w planowaniu podróży. My w drodze powrotnej zdecydowaliśmy się już na standardowe rozwiązanie i stanęliśmy normalnie na terenie campingu. W tym roku w drodze nad morze też tam będziemy 🙂