Jest takie miejsce, w którym wszędzie widoczne jest hasło „życie to bajka”, a cała przestrzeń nastawiona jest na rodzinny wypoczynek i dużo beztroskiej zabawy. To genialna alternatywa dla wakacji nad Bałtykiem. Oto efekt moich poszukiwań i krótki opis samego obiektu, przedstawiony — ma się rozumieć — oczami matki 🙂
Artykuł gościnny
Bajeczna alternatywa dla wakacji nad morzem
Kiedyś wybierałam wakacje w górach. Urlop i wycieczki kojarzyły mi się ze zdobywaniem kolejnych szczytów górskich. Gdy zostałam mamą, zmieniło się wiele, a piesze wędrówki zamieniłam na spacery z wózkiem. Zmienił się też kierunek naszych wakacyjnych wyjazdów. Niestety, w poprzednim roku, nie mogliśmy pojechać nad polskie morze, a była to już nasza nowa tradycja. Było nam z tego powodu trochę smutno, a najbardziej rozczarowane było z całą pewnością nasze dziecko. Nadmorskie atrakcje wydawały się tak odległe… Pogoda nad polskim morzem, bywa wprawdzie kapryśna, o wadach i zaletach Bałtyku można napisać wiele, ale fakt jest taki, że większość dzieci lubi to specyficzne połączenie wody i piasku 🙂
Chciałam znaleźć miejsce, które byłoby alternatywą dla morskiej miejscowości. Miejsce to jednak musiało spełniać kilka kryteriów. Pierwszy, najbardziej oczywisty warunek to dostęp do bezpiecznego kąpieliska i plaży, by mniej odczuwać tęsknotę za morskim klimatem. Dodatkowe atrakcje dla dzieci były także mile widziane. Drugi warunek — musiał być to camping, ponieważ podróżowaliśmy z przyczepą. Trzeci to odległość – zależało nam na tym, by camping był zlokalizowany możliwie w jak najmniejszej odległości od naszego domu, czyli realnie max. 200 km od Katowic.
Zatoka Bajka, czyli camping nad jeziorem
Nie pamiętam już, gdzie konkretnie znalazłam namiary na to miejsce. Pewne jest jedynie to, że od razu przeczuwałam, że będzie to strzał w 10 🙂 Zaledwie 85 km od Katowic znajduje się Zatoka Bajka, która spełniła nie tylko nasze wszystkie warunki, ale i miło nas zaskoczyła. Dodam, że jadąc od Śląska, nie polecam dojazdu z przyczepą ul. Klasztorną (zjazd z trasy 463), ponieważ ta ulica jest tak naprawdę 2-kilometrową drogą leśną. Warto do Zatoki Bajka dojechać bezpośrednio od strony Grodźca.
Camping i pole namiotowe to część większego kompleksu Bajka Hotel & Resort. Oprócz części karawaningowej znajduje się tu także hotel 3*, restauracja, kameralna Villa, sale konferencyjne, namiot bankietowy. Teren jest ogrodzony i otoczony lasem. Najistotniejsze jest to, że obiekt posiada wszystko to, co gwarantuje dobrze spędzony czas: czyste kąpielisko z piaszczystą plażą, sporo atrakcji dla dzieci (drewniany plac zabaw i wioskę piracką, wodny plac zabaw, dmuchańce, animacje), punkty gastronomiczne, rowerki wodne i inne. To wszystko postaram się opisać w dalszej części.
Jeśli przyjedziecie do Zatoki z przyczepą kempingową lub z namiotem, swe pierwsze kroki należy skierować do hotelu. W hotelowej recepcji meldujemy się, wypełniamy kartę rejestracyjną z namiarami na kierownika pola, a w zamian dostajemy specjalną opaskę na rękę.
Infrastruktura campingu Bajka w Grodźcu
Teren podzielony jest na kilka sektorów. Dla przyczep kempingowych i kamperów przeznaczone są sektory A, B, C – bliżej plaży i wszystkich atrakcji oraz sektor N w dalszej części obiektu. My wybraliśmy sektor N i to na nim skupię Waszą uwagę. Lubimy miejsca ustronne i spokojne, a ten sektor jest otoczony drzewami z każdej strony i najbardziej oddalony od „centrum” zatoki – od kąpieliska (ok. 100-200 metrów w zależności od wybranej parceli), od beach barów (ok. 350 m), a jednocześnie od gwaru i miejsca szaleństw 🙂
W sektorze do dyspozycji pozostaje aktualnie 56 parceli. Jedna strona, ta bliżej kąpieliska położona jest przy lesie i w ciągu dnia można liczyć na cień, a druga – w przeważającej części dnia jest nasłoneczniona. Całość terenu wysypana jest kamyczkami, nie ma więc problemu z trawą i błotkiem po deszczu, ale za to kocyka nie rozłożymy, a i postawione krzesło może czasem się chwiać.
Każda z parceli jest przestronna – swobodnie staje w niej przyczepa z przedsionkami, samochód i zostaje jeszcze trochę miejsca. Do dyspozycji w każdej parceli jest słupek dystrybucyjny, który umożliwia podłączenie prądu. Jest także możliwość podłączenia się do kanału do zrzutu szarej wody. W innych sektorach jest również opcja podpięcia się do wody. W tym miejscu krótko wspomnę, że wyjątkowo atrakcyjne usytuowanie ma sektor A — można tam liczyć na piękny widok na jezioro i zachody słońca oraz na kawałek własnej plaży przy przyczepie. Sektor B to linia naprzeciwko, bliżej drzew, co zapewnia cień. Pomiędzy tymi sektorami jest droga dojazdu i dojścia do pola namiotowego i sektora N – więc trzeba wziąć pod uwagę fakt ograniczonej prywatności, większego ruchu i hałasu.
Woda i piasek, a na obiad rybka, czyli wakacje nad jeziorem
Woda w kąpielisku wyjątkowo nas zaskoczyła. Jest po prostu czysta i klarowna. Piaszczyste dno, gdy świeci słońce, sprawia, że woda ma kolor turkusowy. Pływają w niej liczne małe i duże ryby, które podpływają do brzegu, a za którymi ciągle uganiają się dzieciaki.
Plaża o powierzchni 2 hektarów jest czysta i codziennie sprzątana. Można wyróżnić trzy jej części. Pierwsza — główna jest równoległa do sektora A i strefy gasto. Ma tę zaletę, że najbliżej z niej do innych atrakcji obiektu. Jednocześnie jest najbardziej oblegana i zatłoczona (szczególnie w pogodne weekendy). Istnieje tam możliwość skorzystania z leżaka czy miejsca pod parasolem. Ma płyciznę mierzącą ok. 30 metrów od brzegu. Jest więc to kąpielisko bardzo bezpieczna dla dzieci, ponieważ woda ma wysokość do kolan na dość długim odcinku. Raz tylko widziałam tam ratownika, więc nie wiem, czy i jak często jest strzeżona.
Druga część plaży ciągnie się wzdłuż lasu przy polu namiotowym. Tutaj płycizna kończy się szybciej, a po kilku metrach (ok.5 m) jest stromy spadek. Trzecia część jest najodleglejsza i z założenia przeznaczona dla osób z pieskami. Zapleczem sanitarnym są tam przenośne toalety typu toi toi.
Dużym atutem plaży w Zatoce Bajka są zachody słońca, więc nutka romantyzmu po dniu pełnym wrażeń jest zapewniona 🙂
Gastronomia w Zatoce Bajka
Oczywiście na terenie obiektu można zjeść nie tylko romantyczną kolację. Hotel oferuje śniadania. Przy plaży natomiast znajduje się smażalnia Oh! Rybka, bar OH!Barka, Beach Bar i food trucki, gdzie można kupić zestaw obiadowy, szybkie dania, lody, napoje. Strefa gastronomiczna czynna jest w sezonie w godzinach 9:00 do 19:00, a w weekendy trochę dłużnej.
Na terenie Zatoki nie ma żadnego sklepu. Najbliższy sklep, duży i dobrze zaopatrzony, to sklep w Grodźcu. My gotowaliśmy głównie samodzielnie, ale zamówiliśmy też pizzę z Pizzerii Alibaba z pobliskiego Ozimka, która została nam dostarczona pod bramę hotelu 🙂 Można więc szukać różnych rozwiązań.
Mały raj dla dzieci, czyli urlop nad jeziorem
Czytając opinie na temat tego miejsca, kilka razy spotkałam się z określeniem „mały raj dla dzieci”. Nic dziwnego, że większość potencjalnych klientów tego kompleksu to rodziny z dziećmi. Atrakcji dla dzieci, które oferuje Zatoka Bajka jest naprawdę sporo. Mam nadzieję, że na podstawie krótkiego opisu i zdjęć, zobaczycie, że trudno tu się nudzić.
Wśród atrakcji, które zapewnia Zatoka swoim gościom, jest kilka darmowych:
– drewniany plac zabaw, który jednocześnie jest wielką piaskownicą
– plac wodny, w którym znajdziecie tryskacze i kolorowe grzybki, fontanny
– starek piracki – sześciometrowa konstrukcja z mostkami, zakamarkami i tajnymi przejściami
– animacje, czyli gry i zabawy, które prowadzone są przez animatorów, starających się dać dzieciom wiele radości
– boiska do gry w koszykówkę i siatkówkę,
– miłym akcentem jest mini zoo i eko ogródek
Ponadto, na terenie Zatoki Bajka znajduje się bardzo fajny park dmuchańców, pełen zjeżdżalni i torów przeszkód oraz basen z łódeczkami i mini golf. Mieści się też tam przyjemna strefa rodzica w postaci leżaczków i parasoli. Spędziliśmy w tej części sporo czasu i polecam kupić od razu bilet na dłużej (cennik z 2022 roku – 27 zł/h, 40 zł/cały dzień). Obok dmuchańców znajduje się namiot z automatami do gier i innymi atrakcjami na monety.
Zatoka Bajka zapewnia również możliwość korzystania ze sportów wodnych. W wypożyczalni sprzętu wodnego można wypożyczyć m.in. rowerek wodny i zmienić zupełnie perspektywę:)
A może skok w bok, czyli okoliczne atrakcje
Zatoka Bajka przez kilka dni może stanowić docelowe miejsce wypoczynku, które w samo w sobie jest wystarczająco ciekawe i pozwalające dzieciom się wyszaleć, a rodzicom odpocząć. Jeśli jednak pogoda nie będzie dopisywać lub zechcecie zobaczyć coś więcej – lokalizacja Zatoki Bajka daje wiele możliwości. Pokonując zaledwie 7 km drogi, można przenieść się do prehistorycznych czasów w Parku Dinozaurów Krasiejów. Opole jest oddalone zaledwie o 29 km, a w nim wiele ciekawych miejsc i atrakcji: ZOO, rejs wycieczkowy statkiem Opolanin i przejażdżka londyńskim autobusem, Miasteczko strażackie.
Nam zabrakło na to wszystko czasu, ale pojechaliśmy nad Jeziora Turawskie, Duże i Średnie, co serdecznie polecam. Odległość też jest niewielka, ok. 17 km, a można tam spędzić bardzo miło i aktywnie czas. Przy okazji zerknęliśmy z wielką ciekawością na Pole namiotowo-caravaningowe Turawa Trzy Jeziora – może kiedyś będziemy mieli okazję spędzić tam więcej czasu.
Sanitariaty w Zatoce Bajka
Nie opisywałam ich do tej pory, chcąc się skupić na zaletach obiektu. Korzystaliśmy z sanitariatów w Sektorze N, który jest dość nowy i był rozbudowywany. Nie wiem, w jakim stopniu zastosowane rozwiązanie jest stałe i czy się zmieniło.
Toalety stanowił kontener sanitarny. Kabiny wc były czyste i zadbane. W tej części nigdy nie było kolejek, a goście na plaży korzystali najczęściej z toalet bliższych kąpielisku. Prysznice to najsłabszy punkt campingu. Były to trzy plastikowe kabiny prysznicowe z przepływowym ogrzewaczem wody. Utrudnienie stanowiły: brak przedsionka, wieszaków, raczej mały strumień wody i brak oświetlenia (co po zmroku rozwiązaliśmy, dając latarkę na dach kabiny od zewnątrz) oraz jednak niewielka izolacja od niskiej temperatury. Co ważne, pozostałe sektory mają inne prysznice, ale nie korzystaliśmy z nich.
Stanowisko do mycia naczyń niestety również nie było zbyt komfortowe. Przede wszystkim, nie udało mi się tam trafić na ciepła wodę. Spróbowałam kilka razy, a później korzystaliśmy z własnych rozwiązań. Nie byliśmy też na tyle długo w Zatoce, by stało się to dla nas mocno uciążliwe. Na pewno w deszczową pogodę byłoby to męczące. Mam jednak wrażenie, że są to rozwiązania tymczasowe i będą poprawiane. Warto zapytać o to, przy rezerwacji miejsca.
Gdzie na wakacje nad wodą z dziećmi?
Niewątpliwie Zatoka Bajka jest przyjaznym miejscem dla rodzin z dziećmi. Można tam poczuć się jak na wakacjach nawet podczas jednodniowego wypadu. My mieliśmy nie tęsknić za morzem, a później tęskniliśmy za Zatoką Bajka, czyli udało nam się znaleźć świetne miejsce z nadmorskim klimatem. 🙂 W Zatoce Bajka byliśmy 7 dni w sierpniu 2022. Na kilka kolejnych dni pojechaliśmy w góry. I o tym będzie moja kolejna relacja, na którą już teraz zapraszam 🙂
Zatoka czynna jest od 27 czerwca i już ruszyły rezerwacje na letnie miesiące. A gdyby ktoś z Was chciał odwiedzić to miejsce wcześniej – już niebawem, w czasie majówki, odbędzie się tam Bajkowy Zlot Carawaningowy.
Tekst i zdjęcia: OKIEM MATKI
polonistka, pasjonatka ekorozwiązań, miłośniczka gór i podróży. Od kilku lat spełnia się w roli matki, obserwując swym czujnym okiem otaczającą rzeczywistość.
Nie polecam tego miejsca osoba z dziećmi lub chcącym odpocząć od zgiełku i hałasu.
Impreza na cały kemping przez cały weekend do późnych godzin nocnych,dużo ludzi robiących sobie libacje alkoholowe i grających swoimi radyjami(głośnikami),po 22 zachowuj się głośno i oczywiście wulgarnie (bo to bajkowe miejsce dla DZIECI)
Żadnej informacji telefonicznej lub mailowej że przez wekend odbywać się będzie impreza weselna która idealnie niesie się na cały kamping i zapewnia dodatkowe atrakcje do białego rana
Recepcja Bajka udaje głupa ….a kierownik kempingu o 23 to juz ledwo może rozmawiać przez telefon % (ze zmęczenia)
Polecam to miejsce
Dzięki za komentarz, bo osobiście nie znoszę typów, puszczających muzykę na full na campingach, nie mówiąc już o wulgarnych zachowaniach. Opinia o campingu jest artykułem gościnnym, dlatego trudno mi się odnieść do Pańskich uwag. Mam nadzieję, że były to jednorazowe incydenty, ponieważ Bajka ze swoją ofertą wydaje się właśnie idealna dla rodzin z dziećmi… Tak, czy inaczej zgadzam się, że obsługa powinna reagować na takie zachowania i pilnować przestrzegania ciszy nocnej. Może ktoś z czytelników podzieli się tu swoimi doświadczeniami z pobytu na tym campingu? Każdy komentarz na wagę złota 🙂
Przykro mi, że spotkały Was takie doświadczenia.
Moim zdaniem Zatoka Bajka cieszy się dużą popularnością nie bez przyczyny i jest to bardzo fajne miejsce dla rodzin z dziećmi.
W artykule skupilam uwagę czytelników na sektorze N, bo taki wybrałam – jest oddalony od plaży, od beach barów, od hotelu i jego przestrzeni.
Nie trafiliśmy w trakcie naszego pobytu na żadną dużą imprezę, mieliśmy też spokojnych sąsiadów (choć byli też tacy bez dzieci i imprezujący, ale kulturalnie).
Wiem jedbak bardzo dobrze, bo doświadczyłam tego w innych miejscach, jak trudne jest to, że chce się wypocząć i po prostu spać, a inni mają inne…. potrzeby.
Osobiście Zatokę Bajka jako miejsce polecam i na pewno kiedyś tam wrócimy. Ale wybiorę znów sektor N i mam nadzieję, że inni wybiorą go również dlatego, że wolą spokojniejszy klimat🙂
Pozdrawiam!🙂
Niestety również nie polecam tego miejsca jeśli chodzi o „kemping”. Po pierwsze 2 dni dzwoniłam aby go zarezerwować. Podczas zameldowania zobaczyłam jak to wygląda 6 pan na recepcji ale żadna nie raczy odbierać telefonu. Dla mnie pseudo kemping. Bardzo mało prysznicy i toalet które są klaustrofobiczne. Osoba mająca troche wiecej kg będzie mieć problem żeby się zmieścić w kabinie. Toalety i prysznice brudne zapchane. Prąd i woda na jednym słupku dla kilkudziesięciu parcel. Brak wydzielonych parcel, powbijane tylko słupki z numerem ale nie wiadomo w którym miejscu masz się rozbić. Na plażę przychodzą ludzie z zewnątrz. Ręcznik przy reczniku. A Twój namiot stoi obok. Nie mówię już o ciszy nocnej która tu nie obowiązuje. Uważam że ogromny nieporządek, haos brak organizacji. Dla mnie mając taki teren można stworzyć fajne miejsce, bo narazie to wymaga wielkiej modernizacji i dużo brakuje do fajnego kempingu.
Dzięki za komentarz. Szczerze mówiąc nie potrafię się do tego odnieść, ponieważ jest to artykuł gościnny, a my w końcu do Bajki nie dotarliśmy z naszym zestawem (ciągnie nas w inne rejony). Niektórzy tam wracają i najwyraźniej są zadowoleni. Zawsze będę powtarzać, że ile ludzi tyle opinii. My np. trafiliśmy kiedyś na camping polecany przez mnóstwo ludzi, a nam kompletnie nie odpowiadał i uciekaliśmy z niego możliwie szybko. Osobiście także preferuję spokojniejsze miejsca. Polecam moją listę top campingów na śląsku, utworzoną z pomocą grupy Caravaning Babskim Okiem (jeśli nie znasz tej grupy – polecam): https://podrozepodlupa.pl/camping-slaskie-czyli-polecane-campingi-i-pola-namiotowe-w-wojewodztwie-slaskim/
Pozdrawiam!